Do sufitu i ścian wnętrza starego baraku Koniodelfin przyczepił te niewątpliwej urody ozdoby, licząc na to, że ktoś poruszony ich pięknem, w przypływie artystycznego uniesienia stworzy coś, co z równą godnością i gracją będzie dyndało nad ludzkimi głowami.
środa, 10 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale one są czarowne (!)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki w pokoju
z napisem "rób dyplom, sieroto ! "
one nie są czarowne, one są czarujące!
OdpowiedzUsuńaha, lisov, rób dyplom sieroto!
fiu fiu
OdpowiedzUsuńfantazyjne chlopaki:>
ja juz tez was zlinkowalam i obserwuje regularnie;>
Uuuu... Aż ciarki przechodzą po grzbiecie Koniodelfina pod taką stałą obserwacją :)
OdpowiedzUsuńNie pokazuj języka
OdpowiedzUsuńBo ci KROWA nasika!
uwieeeeelbiamm...
OdpowiedzUsuń