Częstochowska Fabryka Zapałek wydała właśnie specjalną, limitowaną serię (zaledwie 1000 sztuk) zapałek w niepowtarzalnym pudełku, na którym dumnie spoczywa koniodelfin. Opakowanie nawiązuje do słynnej serii Black Cat. Człowiek, który wykonał dla nas projekt (podrzędny artysta-plastyk, który nic innego nie potrafi robić prócz opakowań do zapałek i rzeźb – również z zapałek) kolorystyką chciał wyrazić naturę koniodelfina. Trzeba przyznać że mu się udało. Zapałki będą do nabycia w jakimś kiosku za 50 gr.
piątek, 14 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chcę takie mieć (!)
OdpowiedzUsuńtrzeba wysupłać 50 gr!
OdpowiedzUsuńPanie, a nie da się coś po znajomości?
OdpowiedzUsuńpo znajomości to tylko w rządzie.
OdpowiedzUsuń